Dziwny sen

Pewnego razu przyszedles do mnie we snie.
A ja pobieglam za toba,choc bylo jeszcze wczesnie.
Twoja twarz jasniala miloscia,
a ramiona wyciagniete wolaly z czuloscia.
Ogromna tesknota za toba sprawila,
ze sie w tym snie do ciebie przytulilam.
Ale to bardzo krotko trwalo,
bo czulam jakby cos mnie od ciebie odciagalo.
To jeszcze nie czas na nasze spotkanie,
niech tak na razie wszystko pozostanie.
Prosze,nie wolaj mnie do siebie.
Nie moge zostawic dzieci,
nie moge isc jeszcze do ciebie.

I wtedy sie obudzilam
szczesliwa,ze w snie cie zobaczylam.
Ale wciaz dreczy mnie pytanie,
czy sen ten tylko snem zostanie?

malogsia