Jeszcze się tlisz
Lecz już nie ogrzewasz.
Parzysz.
Zgaśnij.
Zamień się w popiół
Zanim zostawisz po mnie
Zgliszcza
Zgaśnij
Dwie paczki papierosów
Pół litra wódki
Proszę!
Zgaśnij...
Nie będziesz już nigdy
Tamtym pożarem
Lecz
Dopiero topiąc swój wosk
Zgaśniesz.
kuba1267