Prawda

Mrok zstąpił po cichu kładąc się na horyzoncie
Niezłomny siewca niepokoju
Zakłada nam kajdany prawd nocy
Portretu koślawego lustra
W posoce jaźni skąpane wszystkie myśli
Obłe kształty mego ja
Grymas waszych spojrzeń
Dławiące języki modlitw
Już nie uciekam
Nie charczę
Szaleństwo bycia Bogiem

ghost_dog