Tonę w głębi jej spojrzenia
Tam świat w swych barwach się zmienia
W sidła wzroku uchwycony
Jestem w niej zauroczony
A w tych oczach wszechświat cały
Niczym róży kwiat dojrzały
Napełniony poranną rosą z łez
Lecz spojrzenia nadszedł kres
Bo zbyt zuchwale patrzę, zbyt długo
Odwracam wzrok i czuję się błogo