tępi rozum
smutek
jak smoła
zaciera ślady
radości
zabiera ostatnie
okruszki chleba
i Ciebie pochłania
jak żarłoczne stworzenie
nie bronisz się
wcale
ty lubisz ten smutek,
ten stan
ty lubisz swoje codzienne żale
i noc
tam mieszka w ukryciu
bez gwiazd, bez księżyca
to twoja mroczna droga
bez słów, bez pocałunków, bez życia