Ocieram się o dotyk Twoich snów -
zatrzymuję w czasie piękne chwile...
Chcę spłynąć po Twoim ciele znów -
smakuj mnie jak marokańskie daktyle...
Ubieraj mnie słodyczą uniesień,
delikatnym szeptem Twych cichych pragnień...
Gdzieś tam gdzie jest jeszcze ciepły wrzesień -
rozpali się w nas gorący ciał ogień...