spojrzeniem mów
błękitem oczu kuś
pachniesz obłędnie
rozpalasz jak ogień
zabierasz mój oddech
głodna Ciebie i spełnienia
wilgoć Twych ust na szyi
dotyk dłoni bardziej zachłanny
budzisz bezwstydność
rozpięta koszula
rozbudzone zmysły
zatracony w dotyku
szept Twego pragnienia
zbliżenie czułe
ciepły dotyk męskości
czerwień mych ust
pieszczotą lubieżną
śmiało i bezwstydnie
muskanie i jęk
drżenie ciała
do granic sztytu
rozkoszą nasycenie
tak dobrze jest
gotowi na siebie
wspólne uwolnienie