Była raz sobie żabka mała,
Cały świat zwiedzić chciała.
Jednak bogata nie była,
Więc tylko o tym marzyła.
Spotkała raz miłego raczka. Nie zdejmował on nigdy swojego fraczka.
Raz fraczek mu się pobrudził,
Więc raczek strasznie marudził.
Żabka miała podobny w domu, Jednak nie oddała by go byle komu.
Raczek strasznie chciał go otrzymać,
żabka była skąpa, więc dała mu go tylko potrzymać.
W końcu na taki koncept się wzmogła.
Z chęcią by mu pomogła,
musi jednak on za to, podarować jej wycieczkę dookoła świata w lato.
Zgodził się na to rak,
z radością odebrał swój nowy frak.
Żabka też się ucieszyła,
bo marzenie swe spełniła.