Dzieci i bałwanki

Dużo śniegu napadało,
poszły dzieci więc na sanki.
Aby miał je kto podziwiać
ulepiły dwa bałwanki.

Stoją sobie te bałwanki.
Jeden duży, drugi mały
ale mają smutne minki,
też by jeździć z dziećmi chciały.

Dzieci smutek zobaczyły,
pożyczyły swoje sanki
i zjeżdżały teraz z górki:
raz dzieciaki, raz bałwanki.

Wszyscy byli już weseli:
dzieci, górka i bałwanki
i się wszyscy umawiali:
jutro pójdą znów na sanki.

roman