Radcy, na pytania o sens.

Znikneły mi plany,
stracilem marzenia,
nie zauwazylem nawet,
jak zycie mnie zmienia.

Kazdy mowi mi ze to co robie,
to jest zle,
a tak naprawde,
kazdy z nauczycieli gowno o mnie wie.

Mam dosyc slepych rad,
mam juz dosyc tych sciem,
w sumie to nikt nie zna mnie,
wy nie wiecie ,
ale to nie jestem ,ja, nie tego chce.

Czasami mam dosc, jest zle,
nie poddaje chodz, zalamuje sie.
To wszystko mam ukryte w tej muzyce,
mam dosyc klamstw, dosyc was,
mam dosc tych sciem,
kazdy z doradcow gowno o mnie wie.

Chce uciec stad, nie moge sie wyrwac dzis,
prosze , przestan Boze ze mnie kpic.
Nie mowcie mi, jak mam zyc i co robic,
idzcie sami wydeptanym sladem sobie chodzic.

Chce soba byc,
pierwszy byc, dobrze zyc,
soba byc, zostac nim ,
na reszte swych dni,
chce zostac kims.

Mam dosyc rad,
mam dosc waszych sciem,
po co radzcicie i tak nie rozumiecie mnie,
nie znacie odpowiedzi na pytania o sens.

Mam to gdzies,
mam muzyke,
stawiam na rytmike,
klecze i tule liryke,
bo to moje odpowiedzi na pytania o sens.

Telek