czwarta trzydzieści
sen - wiarus niezłomny
nie chce przyjść
w głowie tysiące myśli
kłębią się
jakby chciały znaleźć ujście
w jednym momencie
jak stawić czoło
kolejnemu dniowi
wystawiającemu go
rankowi na pożarcie
pisać - nie pisać
oto dylemat
gdy melodie
same układają się
w śpiewy
nie zdołam
dogonić brzasku
wiem