Nie zapomnę...

...Łzy płyną po pobladłych policzkach
ocieram je dłonia zimna
nie pierwszy raz...

jestem rozdarta
wołając Twoje imie

tylko....
rozum powtarza...
uparcie
''zapomnij''
wspomnienia to nie szlak
jakim powinnas kroczyc

nie potrafie zagłuszyc serca....
Nic nie jest proste
kiedy sie kocha...
Dziekuje
za wieczne osoamotnienie

fiolka