niebieska bajeczka nie tylko dla dzieci

daleko daleko
za gora za rzeka
niebieska kraina istniala
niebieska suknie miala krolowa
niebieska gwardia w palacu stala
niebieskie tam kwiaty
niebieskie tam ptaki
lataly zwartym szeregiem
i snieg niebieski lezal na ziemi
bo bialym nie mogl byc sniegiem
jedynie barwna paleta farb
samotnie u granic stala
o swoje zycie kazdego ranka
strumienie farb wylewala
razu pewnego wielka rakieta
cala niebieska jak trzeba
strzelila prosto w srodek palety
z lazurowego nieba
trysnely w gore fontanny barwne
z tysiacem roznych odcieni
niebieski kolor w jednej
minucie w tecze sie wielka zamienil
kolory swoje miejsca zajely
jak musi byc na palecie
niebieska kraina juz nie istniala
w tym
kolorowym swiecie
dobra to bajka czy zla nie wiem niestety sama
z takiej niebieskiej krainy wlasnie tu przyjechalam

westwalia