Kobieta

Tańcząca,
Kusząca,
I wiodąca
Z wilkami, zmysłami, ścieżkami.
Tak piękna, nieskazitelna
Jest wspaniała, wręcz idealna!
Ale w środku niczym zgnita część jabłka
Cuchnie wonią starego robaka-
Tak małego, a zarazem potężnego
Potrafi zeżreć kawałek po kawałku
Z jabłka od siebie sto razy większego!
A gdy kusi uśmiechem swym
I perfum jej ulatuje alkoholem mdłym
Wiadomo co tego biedaka czeka
Już z niego zimny pot ścieka
A ona szyderczo tylko się uśmiecha...

aneladgama