To był magiczny wieczór,
wieczór niesłychany
kiedy stał obok mnie człowiek,
tak cudowny, uwielbiany
Marzenie się spełniło
łza szczęscia popłynęła
gdy złota łuna jej ramion
ramiona moje objęła
Zapach pluszu w teatrze,
światła, piękna muzyka
i to cudowne uczucie
co na wskroś przenika
Serce tętniło radością,
której nie znało jeszcze
i nie oddadzą tej emocji
pisarze ani wieszcze
Dziękuję ci złota rybko,
dziękuje moje ciało,
że wraz z duszą tego wieczoru
do nieba odleciało...