Taka daleka, jakże bliska,
Chociaż pochodzi z źródeł wielu;
Przy niej nikt pięści nie zaciska,
Pośpiech światowy nie jej celem.
Kiedy łagodnym nurtem płynie,
Dostrzegasz roziskrzone fale;
Warto przystanąć w tej krainie,
Zachować chwilę, idąc dalej.
Warto w melodię się zasłuchać,
Zanim rozpłynie się w bezkresie,
Gdy rusztowaniem jest dla ducha,
Gdy nad szarzyzną się uniesiesz.
Obywa się bez farb i pędzla,
Granatów, dronów, karabinów,
By zniechęcenia przezwyciężać,
W pejzaże zasłuchane płynąć.
Melodia, biegnąc bezcieleśnie
Po morzach, górach i dolinach,
Odmienia postrzegania przestrzeń,
Żeby w chaosie nie poginąć