Złość i żal
z odrobiną lodu
piję dziś do dna
czy smakuje – pytasz….
To jak odrobina
wyschniętego piołunu
szczypta kolców ostu
zaprawiona octem
podana na tacy
ozdobionej w słowa
abym pił na zdrowie.
Szyderczy uśmiech
widzę i co z tego
jeśli czasu nie cofnę
już odmierzonego
ani jego chwil.
Piję ten kielich
jeśli dla mnie
przeznaczony.
a twój jaki ma smak…
22.07.2006.