Ciśnienie wzruszenia we mnie wybuchło,
Jak to Mojżesz z zaskoczenia wbił laskę w głaz,
Poleciała, trysnęła z hukiem,
Woda chrztu, duszy na odwrót szatanowi,
Dlaczego i nas dziurawi,
Dlaczego z nas wypływa,
Bo czujesz się orzechem,
Zgniatanym w dziadku,
Czujesz się bezwolny,
Jak głaz tryskający,
Gdzieś w sadku zdala od kwiatków,
Bo uczucie współczucia,
Daje ludzkie tak już zapomniane,
Bez warunkowe uczucia,
Tak żadko sowim okiem poznane,
A sokolim rozumem widziane,