Smak

Czuję się samotnie,
Nawet gdy jesteśmy razem,
Twój dotyk jest chłodny,
A usta...
Czujesz ten smak?
Nie, to nie to.
Sprawdź to drugie,
Potem nawet jeszcze inne,
Może najpierw powinniśmy spróbować pozostałych?
Przetestować,
Zanim przyznamy jak smakuje to pierwsze,
Nuta wstępu często jest łudząca,
Pod pokrywą z tkanin kryje się najczystsze ostrze,
Albo trucizna mordercza jak pożoga.
Jednak pierwszy raz na ogół smakuje najlepiej,
Mimo, że zatracenie się w nim,
Bez zbędnych analiz,
To czysta nieostrożność.
Pomimo, że niejednemu zgotowała bolesną lekcję,
Klęskę w cierpieniu i żałości!
Los pozbawionego radości i współczucia,
Wyrzutka,
Płaszczącego się na bruku i skomlącego jak pies,
Zatraciwszy się raz, nie można na nowo zamknąć i otworzyć oczu,
Głupiec,
Wystarczyło przecież ważyć kroki i nie upaść.
Teraz czeka go los potępionego,
Nie zazna już nigdy przyjemności,
Bo wszelka słodycz jest mu gorzka.

Pein