sam na sam

Monumentalne a tekturowe
bloki bez okien
martwe a żywe
widzą mnie
przez szybę

milczą

małe, sztuczne gwiazdki
śmieją się bezgłośnie
i pusto

zamykam oczy

dudni życie
pośpiech syczy
głosy płoną
płyną
wiercą

tęsknię za wspólnym
dotykiem pościeli

pierwszy raz tęsknię
za tobą

Ccclaudia