Sen

Pokojami, pod łóżkami
Chodzi czarny kot
Tam przystanie, po dywanie
Goni szary zmrok

Futrem miękkim, futrem ciemnym
Chętnie w łóżku schroni
I mruczeniem, i swym cieniem
Do rana osłoni

Pokojami, sypialniami
Chodzi, mruczy, śpi
Zasnął Tata, śpi już Mama
Zaśnijże i Ty...

Krzysztof