dla taty

ufałam,kochałam ,wierzyłam
ojcu który kłamał
............................................
tuliłeś do snu
z kłamstwem na ustach
budziłeś pieśnią
fałszu i obłudy
kazałeś wierzyć w rzeczy niemożliwe
kochać bardziej niż
chciałam , umiałam
a teraz zasypiam
i budzę się
z kłamstwem ściskanym w dłoni,
łzami na policzku
które topią serce z lodu
i rzeżbią
kocham cie tato

olivia