jeszcze raz

jeszcze raz

kiedy nie ma cię obok mnie
w rytmie bluesa czas tańczy
oczy moje są pełne łez
wypełnione tęsknotą
aż po brzegi są wszystkie dni
nocą marzę że kiedyś
razem z tobą powitam świt

każda chwila bez ciebie
jak zesłanie na piekła dno
czemu ten czas rozłąki
zafundował nam wstrętny los
pośród domów uśpionych
spaceruję przy blasku gwiazd
wierząc że już niedługo
ujrzę znowu oczu twych blask

dotknę dłonią twej twarzy
by uwierzyć że to nie sen
nie fantazja czy miraż
ani drwiący z umysłu cień
słodycz ust mnie upewni
że rozłąki skończył się czas
wtedy miłość ci wyznam
jeszcze raz jeszcze raz jeszcze raz

piotr skała szkudlarek

skala