Spacer śmierci po szpitalu

Między łóżkami
Powolnym krokiem
Niewidoczna dla nikogo
Gołym okiem
Przechadza się śmierć
Jednego dnia jest na intensywnej terapii
Drugiego na pediatrii
Czy młody czy stary
Ona nie wybiera ofiary
Dla niej to nie ma znaczenia
Ona wykonuje swoje zlecenia
Mimo, że jej nie widzisz
Ale ją czujesz
I dobrze wiesz, że któregoś dnia
Jej kosa Cię ukłuje
Kogo pogłaszcze
Ten przepadł już na zawsze
Nie wypuści z swych ramion
Śmierci anioł

Lizelotta