Zraniona już na zawsze -
jej imię nie ma znaczenia,
Przedziera się przez chaszcze -
mimo rzucanego cienia.
Kolory dawno wyblakły,
dusza jak bomba tyka,
ociera się o momenty -
jak głodny szczęście łyka.
Mimo, że cierpi - chce żyć,
może jej los się odmieni.
Będzie miłości sekrety pić -
wiosną się świat zazieleni...