Alicja z lustra cz. I


W lustrze po raz pierwszy ujrzałem Twoją twarz.
Stała po drugiej stronie zwierciadła.
Choć nie wiem jak możliwe to.

Tam pierwszy raz Pocałowała mnie.
Prze szyby zimnej toń do tańca Zaprosiła mnie.
Tańczyliśmy tak, co dnia.
Ja tu Ty tam.
To wszystko tak nierealne wydawało się.

Zatraceni w tańcu.
W pocałunku zwarliśmy usta swe.
Zimna słodycz przeszyła ciało me.

Czułem dotyk Twoich rąk na ciele mym.
Tańczyliśmy tak.
Jak długo?
Nie wiem sam.

Lecz na gładkiej tafli lustra.
Rysa pojawiła się.
Zniekształciła Twoja twarz.
Ty odeszłaś a ja zostałem sam.

Co dnia patrzę w lustro w nadziei.
że po drugiej stronie staniesz Ty?
Lecz mija dzień za dniem.
Ciebie nie ma wciąż w lustrze mym.

Patrzę w pęknięte lustro i widzę tylko.
Swoją twarz...
c. d. n
Tristan350

Tristan350