na stos nieistotnych wydarzeń
wyrzuciłem ostatnią dekadę życia
przy okazji wywracając wszystko na lewą stronę
wokół nie było nikogo
już jutro będę transmitował ciszę
innym spojrzeniem na świat
zobaczę dłonie wbite w kombinezon
ukrywające się przed samogwałtem
coś co ludzkie podobno nie jest obce
idiom ludzkich zachowań
w szczerym polu pod Pińczowem