Zimny,ciepły sen ( kołdra)

Zwinięta w kłębek
Jak mały kotek
Chcę się rozgrzać trochę
Wtulam się policzkiem
W delikatną kołdrę
Wyobrażam sobie, że Ty nią jesteś
Kładę głowę na poduszce
Tak jakbym tuliłam się do Ciebie
Wytężę słuch a może usłyszę
Twego bicia serce?
A jeśli postaram się bardziej
To może i coś więcej?
Czy znowu tylko wspomnieniami
Mam się zadowolić, kiedy byłeś obok?
Zamykam oczy, próbuję usnąć
Myśli lecą w Twoją stronę
Lepiej mi już jest – uśmiecham się
Wiem, że tak jak każdej nocy
W śnie Cię spotkam
Jest mi już cieplej
Odkrywam swoje ciało
Czuję jak cała drżę
Kiedy przez sen wołam Cię
Lecz nie słyszysz mnie
Znowu zrobiło się zimno
Zwijam się w kłębek
Wracam do rzeczywistości
Gdzie kołdra jest tylko kołdrą
A nie Tobą

Lizelotta