Noc się zaczyna mrugnięciem gwiazdy
i snu łagodnym powiewem
gdy kończy się dzień
i gdy los słońcu księżycem przymyka powieki
Noc się zaczyna gdy ciemnieje wszystko wkoło
zaś myśli odpływają w niezbadane przestrzenie
i gdy podajesz mi dłoń na pożegnanie
że tylko oczy wypłacz